Kat - 2013-09-24 21:06:54

Czasami mam ochotę zrobić krzywdę ludziom, lub po prostu wytępić głupotę. Znajduję się na pewnej grupie, KTM, niektóre osoby stamtąd są mi bliskie, wspierają mnie, gdy tego potrzebuję, a czasem po prostu przemawiam niektórym do rozumu i kończy się na tym, że to ja jestem najgorsza. Dziś była ciekawa sytuacja, a więc, dziewczyna się cieszy, że chłopak który jej się podoba i zna go pół roku zrobił jej dwie malinki. Uświadomiłam jej, żeby uważała potem, aby dawkowała słowa jak narkotyk, aby nie dawała za łatwo porwać swego serca. Cóż. Przekonałam ją? Oczywiście, że nie! Zostałam obrażona od góry do dołu, że podobno życzę jej źle w miłości. Miłości? Nawet nie są razem, to był ich pierwszy raz kiedy okazali sobie czułość. Nie wiem, może jestem wredną szmatą, ale czekam tylko, aż coś się stanie, on zabierze jej serce, a potem będzie znów płakać, jak jej źle i jaka to ona nie jest samotna. Łezka się w oku kręci, nieprawdaż? Aczkolwiek z grupy nie odejdę, przywiązałam się do paru osób, a większość uważa mnie za świetnego psychologa i z chęcią otrzymują ode mnie rady. Niestety mało osób rozumie, że ja nie głaszczę po główce i przytulam, tylko daję kopa w dupę, aby zaczęli działać. Ja sama dziś dałam sobie takiego kopa. Wytrzymałam na wykładzie od godziny 8:30 do 15:00. Zdałam sobie sprawę z tego, że jakby nie było lubię się dokształcać. Teraz wieczór z namiętną chemią, ponieważ moim celem jest piątka, by pokazać nauczycielce, jak bardzo co do mnie się myli. Tak, jestem silna. Jak jest u Was? Też pomagacie, czy raczej skupiacie uwagę na sobie? Lub pomagacie, ale wybranym osobom, które są dla Was ważne? Nie wiem dlaczego, czasem jestem empatyczna. Na dłuższą metę jest to okropnie męczące.

www.corsairs.pun.pl www.wrestlingforumgame.pun.pl www.shippuden.pun.pl www.przemiarki.pun.pl www.victoriaslupsk.pun.pl